Poznańscy gimnazjaliści od września będą mieli dodatkowe lekcje matematyki. Zapłaci za nie samorząd, informuje "Gazeta Wyborcza".
Dlatego niektóre miasta (zaczęły Gdynia i Sopot) postanowiły same douczyć matematyki swoje dzieci. Teraz także Poznań od nowego roku szkolnego wprowadza w gimnazjach dodatkową - obowiązkową - lekcję tego przedmiotu. Zamiast czterech godzin tygodniowo, będzie ich pięć.
Nie będą to zajęcia wyrównawcze ani dodatkowe godziny na przerobienie szkolnego podręcznika. Według specjalistów, to raczej lekcja matematyki, fizyki, chemii, biologii i geografii w jednym.
Dodatkowe lekcje będą kosztowały miasto ponad milion złotych. Prezydent Poznania uważa, że ten wydatek się opłaci.