Zaburzenia w obszarze komunikacji jak i języka są w ostatnich latach niezwykle często diagnozowane tak u dorosłych, jak i u dzieci. Jedni mówią o przesadzie, nadmiernym podciąganiu pod zaburzenia lenistwa, inni znów przyrost osób ze stwierdzonymi zaburzeniami tłumaczą faktem, iż dopiero obecnie wiedza w tym temacie pozwala rzetelnie zdiagnozować problem i stąd też osoby, które wcześniej borykały się z trudnościami mają szanse je nazwać. Wraz z możliwościami diagnostycznymi, zwłaszcza u dzieci i młodzieży funkcjonuje system terapii i wczesnej interwencji.
Będąc wyczulonym na pewne symptomy pierwsze oznaki skłonności do dysleksji można zauważyć już u dwulatka. Skrzyżowana lateralizacja, leworęczność, wielojęzyczność mogą wzmagać dysleksję, aczkolwiek nie mogą jej powodować. Bardzo często błędnie dysleksja łączona jest ze zjawiskiem wielojęzyczności, tymczasem trudności w nauce piania, czytania w kilku językach jednocześnie to zupełnie coś innego, zjawisko przejściowe i naturalne wynikające z odmienności brzmienia języków, reguł gramatycznych itp.
Przyczyny wystąpienia tychże zaburzeń są znacznie bardziej skomplikowane, często wywodzą się z nieprawidłowości w genotypowe, zaburzeń neurologicznych, a czasem również w zaniedbaniach wychowawczych. Te ostatnie można z łatwością wyćwiczyć, nadgonić niwelując dysleksję, jednak jeśli powodem dysleksji są uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, w tym opóźniony rozwój mowy znacznie trudniej jest pomóc osobie z dysleksją. Poprzez systematyczne i dostosowane do potrzeb ćwiczenia oraz terapię można ograniczać skutki dysleksji, niemniej nie da się z tego zaburzenia wyleczyć. Prócz dysleksji występuje obszerny zespół zaburzeń w obszarze komunikacji i języka. Nie rzadko jest to mutyzm, czy zaburzenie prozodii języka, występowanie echolalii i kalek słownych. Błędna składnia oraz nieadekwatny ton głosu do wypowiedzi mogą świadczyć o zaburzeniach ze spektrum autyzmu. Diagnozując zaburzenia warto opierać się na diagnostyce medycznej wykluczającej poszczególne choroby, schorzenia i zaburzenia o szerszym zasięgu.
Proces diagnostyki dysleksji zwykle zaczyna się od zauważenia fundamentalnych objawów dysleksji. Na pierwszym etapie rozwoju jest to błędne rozpoznawanie liter oraz przedłużony okres pisania liter w odbiciu lustrzanym. Kolejno pojawiają się trudności w rozumieniu tekstu czytanego oraz nieumiejętność wychwytywania niuansów językowych związanych z pisownią końcówek -om. Wbrew pozorom dysleksja to nie tylko problem z ortografią a także koncentracją uwagi, rozumieniem, przetwarzaniem informacji docierających do mózgu. To także trudność w uczeniu się, a zwłaszcza języków obcych. Czasem błędnie ocenia się, iż osoba źle słyszy, tymczasem badania słuchu wychodzą prawidłowo, mimo to osoba ta słyszy inne głoski niż faktycznie wypowiedziane, co jest typowe dla dyslektyków.
Diagnoza dysleksji winna rozpocząć się jak najszybciej by już w dzieciństwie można było dziecku pomóc żyć z zaburzeniem, oswoić dysleksję. Bez wątpienia dyslektyk by dorównać w pełni zdrowym kolegom w szkole musi się o wiele więcej napracować, jednak jest to możliwe. Pierwsze wizyty winny być odbyte u pedagoga, który oceni na ile problemy z nauka wynikają z motywacji, zaangażowania lub jego braku a na ile są one niezależne od świadomości ucznia i mają podłoże fizykalne. Dysleksja nie rzadko rodzi frustrację jak i zaburza samoocenę, co jeszcze bardziej skłania do terapii i szukania przyczyny zaistniałego stanu rzeczy. Gdy widzimy iż dziecko się uczy, ale mimo to efektów nie widać warto przebadać dziecko w poradni psychologiczno-pedagogicznej. By wykluczyć inne przyczyny trudności odwiedzić należy logopedę, a także psychologa, a następnie neurologa i laryngologa. W razie konieczności, podejrzeń rozmaitych schorzeń i występowania współtowarzyszących objawów mogą zostać zalecone dodatkowe badania jak badanie psychiatryczne, badanie słuchu centralnego czy EEG głowy. Badania te nie diagnozują dysleksji co warto wiedzieć, jednak wykluczają inne zaburzenia dla których objawy dysleksji są również typowe lub im współtowarzyszą.
W praktyce wizyty u pedagoga, psychologa polegają na badaniu testowym ucznia pod kątem jego zdolności poznawczych, ilorazu inteligencji oraz obserwacji i identyfikacji problemów z jakimi się boryka. Wstępnie przeprowadzany jest wywiad środowiskowy, następnie realizowane są testy i zadania dostosowane do wieku i umiejętności dziecka, ucznia. Po zgromadzeniu wyników badań, również tych medycznych wydawana jest diagnoza. Nie zawsze jest ona jednoznaczna, czasem jest wydawana na wyrost, co zdarza się u dzieci młodszych. Co do zasady dysleksję stwierdzić można dopiero po umownym ósmym roku życia, a faktycznie po przebytym procesie nauki pisania i czytania co następuje zwykle około dziesiątego roku życia najdalej. Warto pamiętać, iż dysleksji nie diagnozujemy samodzielnie a przy pomocy zespołu specjalistów, którzy prócz stwierdzenia dysleksji lub jej wykluczenia, względnie zdiagnozowania innego zaburzenia w obszarze komunikacji werbalnej lub, i niewerbalnej określają jej przyczyny jak i plan terapeutyczny z rokowaniami na przyszłość.
Dyslektycy są uprawnieni do licznych ułatwień w zdawaniu egzaminów, jak i nauce języków obcych. Często korzystają ze zwolnienia nauki języka obcego bądź indywidualnego toku nauczania. W zależności od placówki możliwe są rozmaite zajęcia i wparcie organizowane na rzecz uczniów z trudnościami w formułowaniu myśli, komunikacji i nauce. Diagnoza dysleksji ma istotny wpływ na przebieg matury jak i skale ocen na maturze. Oczywiście przez sito diagnostyków czasem przemykają osoby, które wiarygodnie potrafią udawać, bądź ich problemy wynikają wyłącznie z ich winy i zaniedbań, jednakże zdecydowana większość osób, u których stwierdza się dysleksję boryka się na co dzień z poważnym problemem. Będąc dyslektykiem najgorszym z możliwych scenariuszy jest się poddać iż zasłaniać dokumentem potwierdzających zaburzenie. Dysleksja nie wyklucza dobrych wyników w nauce a nawet opanowania poprawności pisowni, jak i wypowiedzi, również w języku obcym. Wymaga jednak bardzo wielu ćwiczeń i znalezienia osobistego sposobu na naukę, która jest skuteczna w przypadku dyslektyka. Jednym pomaga cisza, innym muzyka, jeszcze innym ruch. Bez wątpienia w pisaniu pomaga komputer, który wyłapuje automatycznie błędy ortograficzne, dzięki czemu dyslektycy mogą pełnić wysokie funkcje, wykonywać zawody wymagające poprawnej pisowni itd.
Dysleksja stała się plagą w szkołach i uznana została za zaburzenie cywilizacyjne nie bez powodu. Otóż chcąc uchronić dziecko przed dysleksją warto zadbać o jego prawidłowy, harmonijny rozwój od urodzenia, przede wszystkim chroniąc dziecko przez przebodźcowaniem w wyniku zabawy zabawkami interaktywnymi i elektronicznymi, a także unikając przez co najmniej pierwsze trzy lata telewizji, tabletów i innych nowinek technologicznych oddziałujących na dziecko ruchomym obrazem. Pomocne we wsparciu dziecka jest czytanie, początkowo wspólne a następnie przekazanie zamiłowania do czytania książek kilkulatkowi. Mimo wszystko w wielu przypadkach nie jesteśmy w stanie zapobiec dysleksji, tym samym jak najwcześniej winniśmy udać się do specjalisty jeżeli tylko zauważymy, iż dziecko ma problem ze skupieniem się, nie rozumie poleceń adekwatnych do jego wieku i kompetencji, jak i wówczas gdy zaczyna późno mówić, ma wadę wymowy, czy też niepoprawnie buduje zdania. Warto pamiętać, iż dysleksja to nie tylko ortografia a stan umysłu, odmienny tok kodowania.
źródło: http://www.ptd.edu.pl (Polskie Towarzystwo Dyslekcji) i Preply.com (badania nauczycieli j. hiszpańskiego na grupie 78 uczniach w latach 2010-2014).