aplikacja E8 google play app store
aplikacja Matura google play app store
Terminy ferii:  ferie 2025, ferie 2026
Znajdź nas na    

Przedszkolak monitorowany, rodzic zadowolony

Dział: edukacja

Rodzice coraz częściej poszukują przedszkoli, w których oprócz ochroniarza zamontowany jest system kamer pilnujący nieustannie dzieci, zarówno wewnątrz budynku, jak i na placu zabaw. Aż 78 proc. rodziców nie miałoby nic przeciwko temu, gdyby przedszkolne sale i place były monitorowane przez system kamer przemysłowych.

62 proc. rodziców nie wyobraża sobie dziś wysłać dziecko do przedszkola, w którym w ogóle nie ma ochrony – wynika z sondy przeprowadzonej wśród rodziców przez firmę ochroniarską EZT S.A. Nic więc dziwnego, że polskie przedszkola inwestują coraz więcej w bezpieczeństwo. Chociaż wciąż nam daleko do rozwiązań z USA. Za oceanem rodzice mogą nieustannie dzięki kamerom w przedszkolu, śledzić pobyt dziecka w placówce na swoich komputerach. – Wśród właścicieli i zarządców przedszkoli rośnie świadomość bezpieczeństwa, w wielu przypadkach wymuszona przez rodziców domagających się zatrudniania profesjonalnych firm do ochrony obiektów. I chociaż monitoring systemem kamer dopiero zyskuje na przychylności, to ochrona fizyczna jest już normą – mówi Tomasz Komora, ekspert ds. ochrony Zakładów Usługowych EZT S.A., firmy ochroniarskiej.

Przedszkole w oku kamery

87 proc. rodziców zanim zdecyduje się na przedszkole dla swojego malucha sprawdza, czy obiekt spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Rodzice szczególnie wyczuleni są na punkcie bezpieczeństwa placu zabaw. Aż 53 proc. jest zdania, że ta część przedszkola powinna zawsze znajdować się pod szczególną ochroną. Rosnącym oczekiwaniom rodziców coraz częściej przyklaskują same przedszkola. – Od kilku lat przedszkola wydaja coraz więcej na ochronę.

Kiedyś standardem była ochrona fizyczna, dziś w przedszkolach montuje się monitoring wizyjny pracujący 24 godziny. Kamery instaluje się zarówno wewnątrz placówek, ale także na terenie całej posesji, zwłaszcza na placu zabaw i przy bramach wejściowych. W takich przypadkach na terenie obiektu może znaleźć się od 6 do 10 kamer monitorujących boiska, parkingi, ogrodzenie, place zabaw oraz korytarze i sale – mówi Tomasz Komora.

Pomysł monitoringu dzieci, chociaż przez lata budził kontrowersje natury etycznej, dziś rodzicom się podoba. Aż 78 proc. rodziców wyraziłoby zgodę na to, aby pobyt dziecka w przedszkolu był monitorowany przez system kamer. Wyraźnie sprzeciwia się temu zaledwie 5 proc. Za Big Brotherem w przedszkolu przemawiają przede wszystkim rosnące przypadki przestępstw popełnianych na terenie przedszkoli. Tylko w 2009 roku doszło do 334 kradzieży na terenie przedszkoli i żłóbków oraz do 174 kradzieży z włamaniem. Stwierdzono także 3 przypadki przestępstw narkotykowych – wynika z danych Komendy Głównej Policji.

- Przedszkola podobnie jak szkoły i uczelnie stają się łatwy łupem złodziei. Rosnąca wartość wyposażenia wielu placówek, sprawia, że znalazły one się na celowniku wielu przestępców. System kamer obejmujący przedszkole, oprócz tego, że ma zapewnić dzieciom bezpieczeństwo podczas pobytu, ma także chronić sam obiekt po godzinach pracy – mówi ekspert. I dodaje: - Monitoring spełnia także inną, ważną funkcję psychologiczną, odstraszając złodziei i przestępców seksualnych. W tej sytuacji każde nagranie zdarzenia może być dowodem w sprawie karnej – dodaje Komora.

Rodzicu, przedszkole to nie Big Brother!

Rodzice chcieliby jednak, na wzór Amerykanów iść dalej i mieć podgląd na żywo swojego dziecka. Tego typu rozwiązania dostępne są już w polskich przedszkolach. 33 proc. jest zdania, że możliwość śledzenia pobytu dziecka w przedszkolu np. na ekranie komputera siedząc w pracy lub domu to dobre rozwiązanie. Tymczasem eksperci ds. ochrony apelują do rodziców o rozwagę. Ich zdaniem monitoring powinien być prowadzony przez wykwalifikowanych pracowników i służyć przede wszystkim bezpieczeństwu dziecka i obiektu, a nie śledzeniu zabawy dziecka przez rodzica.

- Tego typu udostępnianie nagrań lub stały podgląd na żywo rodzi wiele niebezpieczeństw. Po pierwsze wgląd w monitoring mogą mieć niepowołane osoby, na przykład w sytuacji, kiedy zostanie skradziony login, po drugie istnieje ryzyko, że przestępcy w ten sposób mogą poznać pełen rozkład kamer na terenie przedszkola. Włamując się z kolei na komputer lub logując na hasło rodzica przestępcy mogą także śledzić dziecko w przedszkolu. Po trzecie udostępnienie monitoringu zawsze wiąże się z określonymi ścisłymi procedurami. W przypadku przestępstwa materiał taki może zostać udostępniony wyłącznie policji i prokuraturze – wyjaśnia Komora.  

Mimo to rodzice chcą większej kontroli nad pociechami w przedszkolu. Zdaniem 22 proc. polskie przedszkola powinny więcej inwestować w ochronę i bezpieczeństwo. Zadowolonych z obecnego poziomu bezpieczeństwa jest 62 proc. rodziców. Jednocześnie aż 61 proc. jest zdania, że dziecko w prywatnym przedszkolu jest bardziej bezpieczne – wynika z danych EZT S.A.

- System monitoringu wizyjnego, ochrona fizyczna, monitoring z podglądem przez Internet, podwójne ogrodzenia i systemy alarmowe oraz domofon to coraz popularniejsze rozwiązania stosowane w polskich przedszkolach. W najbliższych latach będzie ich przybywać, bo polscy rodzice, podobnie jak Brytyjczycy, Holendrzy czy Niemcy przywiązują większą wagę do tego, w jakich warunkach pozostawiane na 8 godzin jest ich dziecko. Inna sprawa, że wiele przedszkoli, zwłaszcza prywatnych, rywalizując o małego klienta, wybieranych jest, dlatego przez rodziców, bo zainwestowała w bezpieczeństwo – dodaje komora.  

*Sondaż wśród 1 tys. rodziców przeprowadzono w dniach 2-23 stycznia 2012


ostatnia zmiana: 2012-02-20
Komentarze
Polityka Prywatności