W stereotyp grzecznego ucznia wpisuje się dziecko, które sprawia wrażenie pilnego, punktualnego, ambitnego, odpowiedzialnego, pracowitego, wytrwałego, samodzielnego, kulturalnego, kreatywnego. Prawdopodobnie otrzyma ono wyższe oceny niż niż jego rówieśnicy, których wygląd nie przywołuje tak pozytywnych skojarzeń.
Anna Długosz, Joanna Olejniczak i Monika Szuba, studentki III roku psychologii w sopockim wydziale SWPS postanowiły sprawdzić, czy ubiór ucznia ma wpływ na jego oceny. Badaniu poddały 265 nauczycieli (130 mężczyzn, 126 kobiet) szkół gimnazjalnych.
Nauczycielom pokazywane były zdjęcia tych samych dzieci, chłopca i dziewczynki, siedzących w tej samej scenerii i pozie. Zdjęcia różniły się jednak stylizacją: raz na "grzecznego ucznia", drugi raz na "buntownika". Nauczyciele przy pomocy pięciostopniowej skali mieli ocenić, w jakim stopniu dziecko charakteryzuje się wskazaną cechą. Okazało się, że ubiór dziecka z góry przesądza o tym, jaką otrzyma ocenę od nauczyciela.
Dzieci na zdjęciach ubrane w schludne i poważne stroje otrzymywały od nauczycieli wysokie noty w zakresie takich cech, jak punktualny, pilny, wytrwały, odpowiedzialny i pracowity. Dzieci w niekonwencjonalnych ubraniach (bluza z kapturem, mocny makijaż, skórzana kurtka z ćwiekami, spodnie typu baggy itp.) wzbudzały negatywne skojarzenia i otrzymywały wysokie noty w kategoriach: zarozumiały, uparty. Badanie pokazało różnice między kobietami a mężczyznami pod względem ocen dokonywanych w stosunku do grzecznego ucznia. Okazało się, że mężczyźni znacznie wyżej niż kobiety oceniają takie osoby.
Jedynie czterech nauczycieli odmówiło oceniania uczniów na podstawie ich stroju, uważając to za niepedagogiczne.
Niestety, niska świadomość nauczycieli może wpływać na tolerancję wśród dzieci i akceptację odmienności.
– Oczywiście można powiedzieć, że w takim razie wszystkie dzieci powinny wyglądać tak samo, wtedy uniknęlibyśmy tego mechanizmu. Jednak należy pamiętać, że zadaniem szkoły jest nie tylko przekazywanie wiedzy, ale również kształtowanie postaw tolerancji, otwartości oraz uczenia krytycznego myślenia, a nie kierowania się stereotypami – twierdzi dr Urszula Sajewicz-Radtke, psycholog rozwojowy.