
"Dlaczego chłopaki nie płaczą, a złość piękności szkodzi?" i "Dlaczego biedronki mają kropki?" - to niektóre tematy wykładów przygotowanych podczas pierwszej edycji Uniwersytetu Łódzkiego dla Dzieci. Zajęcia na łódzkiej uczelni ruszają w październiku i będą bezpłatne.
Projekt 
adresowany jest do dzieci w wieku 7-12 lat i ma na celu  popularyzację 
wśród najmłodszych wiedzy z zakresu nauk humanistycznych,  
ekonomicznych, społecznych, ścisłych 
i przyrodniczych. Zapisy rozpoczną 
 się 1 października a inauguracja odbędzie się 24 października.  
"To przedsięwzięcie ma na celu popularyzację wśród dzieci wiedzy z bardzo szerokiego zakresu, a nasza oferta jest bardzo bogata" - przekonywał rektor prof. Włodzimierz Nykiel.
W programie dziecięcego 
uniwersytetu, obok wykładów, na  najmłodszych studentów czekają także 
atrakcyjne warsztaty podzielone na  grupy wiekowe: 7-9 oraz 10-12 lat 
m.in. "Gdzie mieszka książka?", "Film -  jak to jest zrobione?", 
"Historia pieniądza", "Rzecz o kryminalistyce"  czy też "Jak oswoić 
smoka?". Przygotowano także serię spotkań  skierowanych do rodziców 
z 
zakresu wychowania dzieci; rodzice będą mogli  się dowiedzieć m.in. jak 
radzić sobie z niepowodzeniami dziecka w nauce  czy problemami wieku 
dorastania.  
Od 1 października rodzice będą mogli zapisywać dzieci na poszczególne warsztaty i wykłady na stronie internetowej www.dzieci.uni.lodz.pl. O przyjęciu decydować będzie kolejność zgłoszeń. Przedstawiciele uczelni liczą, że w warsztatach wziąć będzie mogło udział ok. 400 dzieci, a w wykładach, które odbywać się będą w dużej auli na wydziale prawa - nawet kilka tysięcy najmłodszych słuchaczy.
Przyjęte dzieci otrzymają status studenta Uniwersytetu Łódzkiego dla Dzieci. Zajęcia odbywać się będą w niedzielę, co dwa tygodnie i trwać będą od 90 do 120 minut. Dziecko w ciągu roku akademickiego może uczestniczyć w dowolnej liczbie wykładów oraz maksymalnie w pięciu warsztatach. Za udział w każdym warsztacie otrzyma dyplom, a po zebraniu pięciu, otrzyma dyplom ukończenia uniwersytetu.
Zajęcia poprowadzą wykładowcy uczelni, a także studenci z Kół Naukowych. Swoje zajęcia dla dzieci przygotowali także partnerzy projektu: Se-ma-for i Teatr Pinokio.
Władze uczelni podkreślają, że udział w zajęciach będzie bezpłatny i dziecięcy cykl nie będzie finansowany ze środków własnych uczelni czy dotacji, ale z pieniędzy pochodzących z Funduszu Innowacyjnej Edukacji Uniwersytetu Łódzkiego, na który wpłacają firmy współpracujące z uczelnią.
"To jest początek tego Funduszu. Dla nas ważne jest to, że pozyskaliśmy dodatkowe źródło finansowania i nie jest to wykorzystywanie tego, co otrzymujemy z ministerstwa albo z opłat za studia. Spodziewamy się, że w tym roku w Funduszu zgromadzonych zostanie ok. 100 tys. zł. Myślę, że to jest dobry początek" - podkreślił rektor UŁ. Pierwszy rok działania dziecięcego uniwersytetu kosztować ma ok. 40-45 tys. zł.
To druga uczelnia w Łodzi organizująca zajęcia dla dzieci. Od trzech lat Łódzki Uniwersytet Dziecięcy działa na Politechnice Łódzkiej.
Pierwszy
 uniwersytet dziecięcy powstał na Uniwersytecie 
w  Tybindze w 2002 roku.
 Kolejny na Uniwersytecie w Wiedniu w 2003 r.  Obecnie prawie na każdej 
wyższej uczelni w Niemczech i Austrii jest taka  placówka. W Polsce 
uniwersytety dla dzieci działają od 2007 roku;  obecnie funkcjonują już w
 kilkunastu miastach.  
PAP - Nauka w Polsce

