aplikacja E8 google play app store
aplikacja Matura google play app store
Terminy ferii:  ferie 2025, ferie 2026
Znajdź nas na    

Nauczyciele nie reagują na zjawiska agresji szkolnej

Dział: edukacja

Niemal co czwarty łódzki uczeń (23 proc.) uważa, że nauczyciele nie reagują wcale lub reagują nie wystarczająco na zjawiska przemocy i agresji w placówkach oświatowych - wynika z raportu dotyczącego szkolnej agresji wśród dzieci i młodzieży.

W listopadzie 2006 r. władze Łodzi wystąpiły do Uniwersytetu Łódzkiego o przeprowadzenie badań dotyczących bezpieczeństwa w szkołach. Badaniami objętych zostało ok. 18 tys. uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich w Łodzi.

23 procent ankietowanych uczniów stwierdziło, że nauczyciele na agresję reagują słabo lub wcale. "Im uczeń starszy, tym mniej wrażliwy na zachowania agresywne" - napisano w raporcie. Za "normalne" uczniowie łódzkich szkół uważają niekiedy takie zachowania, które zdecydowanie są zachowaniami agresywnymi.

Z badań wynika, że 30 procent łódzkich uczniów nie rozmawia ze swoimi rodzicami o szkole. Rodzice na ogół nie znają kolegów swoich dzieci, a niespełna 3 proc. ojców angażuje się w sprawy dzieci.

"Miasto dostrzegło ogromny problem związany z bezpieczeństwem w szkołach. Już na tym etapie, oprócz samych statystyk, jest to dobry materiał dla rodziców" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej wiceprezydent Łodzi Jarosław Wojcieszek.

Dyrektora wydziału edukacji Urzędu Miasta Łodzi Jacka Człapińskiego po lekturze badań, "niepokoi sytuacja rodzinna uczniów". "Na bazie tego raportu będziemy organizować spotkania z dyrektorami placówek oświatowych i rozmawiać na temat problemów wynikających z niego" - podkreślił Człapiński.

W styczniu ma rozpocząć się drugi etap badań, w których udział wezmą uczniowie, u których poczucie nasilenia przemocy jest bardzo wysokie. Badania mają dać odpowiedź na pytanie, jakie są przyczyny nasilającej się przemocy w szkołach.

Z opublikowanego w kwietniu 2006 r. sondażu, zrealizowanego przez CBOS na zlecenie organizatorów kampanii społecznej "Szkoła bez przemocy", wynika że 29 proc. uczniów doświadczyło w ostatnim roku szkolnym przemocy fizycznej ze strony rówieśników; 11 proc. przymuszono do zrobienia czegoś wbrew ich woli

Z badania wynika, że 44 proc. uczniów doświadczyło ze strony rówieśników przemocy psychicznej - obrażano ich lub zwymyślano; 31 proc. było przedmiotem plotek i obmawiania. 14 proc. uczniów przyznało, że zostało okradzionych przez rówieśników, 8 proc. zostało pobitych.

Według 57,6 proc. badanych uczniów przez CBOS przyczyną konfliktów w szkole są plotki. 46,7 proc. jako przyczynę konfliktów wskazało wywyższanie się kolegów i koleżanek; 41,4 proc. chęć dominowania przez jakąś osobę lub grupę.

Badani uczniowie uważają także, że konflikty mają swoje źródło w zazdrości o wyniki w nauce, w drwinach z gorzej ubranych i gorzej uczących się, a także w faworyzowaniu przez nauczycieli wybranych uczniów.

Źródło: http://www.naukawpolsce.pl



Komentarze
Polityka Prywatności