Niemcy kuszą polskich gimnazjalistów
Niemieckie szkoły zawodowe chcą w przyszłym roku ściągnąć do siebie ok. 10 tys. absolwentów gimnazjów z krajów ościennych – informuje Niemiecka Izba Rzemieślnicza.
Ich oferta jest bardzo kusząca. Proponują darmową naukę w szkole, zakwaterowanie i wyżywienie, stypendium: na pierwszym roku 750 euro, a na trzecim już 1,5 tys. euro, oraz gwarantują zatrudnienie.
Znajomość języka nie jest wymagana – kurs niemieckiego zostanie zorganizowany na miejscu.
Na
młodych uczniów liczą m.in. fabryka maszyn drukarskich Heidelberger
Druck, agencja pracy tymczasowej Adecco, kasa oszczędnościowa Sparkasse
Vorpommer, a także restauracje i hotele w północno-wschodnich landach.
Jak duża jest szansa, że polscy gimnazjaliści wybiorą propozycję zza Odry? Zdaniem ekspertów polskie zawodówki znacznie ustępują swoim zachodnim odpowiednikom. – Niemieckie
izby na to stać, ponieważ są dofinansowane z budżetów landowych, a
także ze środków federalnych. My w Polsce utrzymujemy się głównie ze
składek przedsiębiorców – mówi Jerzy Barnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.
Słowa Barnika znajdują potwierdzenie w liczbach. Przy kwotach 750 euro, czy 1500 euro o których pisze NIR blednie 100-200 zł miesięcznie, na które może liczyć przeciętny młody praktykujący w zakładzie fryzjerskim, czy warsztacie samochodowym.
W systemie mistrz – czeladnik uczy się dziś w Polsce ok. 90 tys. osób.
Ponad drugie tyle chodzi do zasadniczych szkół zawodowych. Poziom nauki
w zawodówkach w Polsce od lat budzi wiele zastrzeżeń. Pracodawcy
narzekają na słaby poziom przygotowania do zawodu, uczniowie na
niedostosowane do wymagań rynku pracy programy.
Od przyszłego roku ma
się to zmienić. MEN przygotowało reformę szkolnictwa zawodowego,
która ma polegać m.in. na zwiększeniu liczby godzin praktyk zawodowych.
Szkoły mają też być bardziej powiązane z firmami działającymi na
lokalnym rynku.
Czy takie zmiany zatrzymają uczniów w Polsce?
Niemcy zrobią wiele by ściągnąć nastolatków z innych krajów, bo brakuje
im rąk do pracy. Jak wynika z ostatnich badań OECD,
tylko 10 procent niemieckich nastolatków chce się uczyć zawodu
mechanika, ślusarza, pracownika budowlanego, kucharza czy fryzjera. W
związku z tym rząd federalny obawia się, że w ciągu 5 lat Niemcom grozi pracowników i obniżenie tempa wzrostu gospodarczego.
Źródło: perspektywy.pl
ostatnia zmiana: 2010-12-15
Komentarze
Ostatnie:
23.02.2011 17:09
Dodał(a): ~daemon
ja też jestem zaintresowana tymi szkołami i proszę o bliższe informacje na meila daemon16.93@o2.pl
21.01.2011 19:04
Dodał(a): ~david3334
jestem zainteresowany tymi szkołami i chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej. Jak ktoś by miał jakieś informacje niech pisze na david3334o2@o2.pl
21.01.2011 14:50
Dodał(a): ~Kamil9458
Jestem bardzo zainteresowany tymi szkołami i proszę o konkretne informacje na mój adres e-mail: Wozniaaks@wp.pl
20.01.2011 20:18
Dodał(a): ~paki
dajcie mi jakies dane na emaila e0elan@o2.pl
17.01.2011 17:33
Dodał(a): Ó5*H-0
Bardzo proszę dane na te szkołyna maila:igor19@o2.pl
Wszystkie komentarze (12)